Cześć. Dzisiaj kilka poduszek w czerni i bieli.
Kotek wystąpił niestety tylko gościnnie. Niebawem powędruje do swojej właścicielki.
Refleksja z dzisiejszego dnia jest taka, że pomimo czarno-białych klimatów w salonie, pomimo, że mamy połowę listopada i w Cork wczoraj podłączono już świąteczne iluminacje...
a ja zakupiłam świąteczne tkaniny...
...to w moim ogródku (sama w to prawie nie wierzę ) wciąż lato!
Lekko sponiewierane wiatrem i deszczem, ale wciąż kwitną i owocują.
Smak lata zimą.
eda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz