piątek, 4 marca 2016

Stołek i jego nowe życie


Uwielbiam chodzić do komisów meblowych, oglądać stare meble, szperać w drobnych starociach. A jak już coś znajdę w przystępnej cenie, to jestem przeszczęśliwa. Ostatnio trafił mi się taki stołek :


Postanowiłam dać mu tak zwane drugie życie.
Wahałam się co zrobić z nogami i czy wogóle coś robić...Bardzo chciałam zachować ich stary oryginalny wygląd, ale powłoka  wierzchnia była na tyle zniszczona  że trzeba było ja mocno zeszlifować. Robiłam to ręcznie i wyszło tak.


Potem zakonserwowałam czymś co nazywa się wood treatment oil.


Skorzystałam z moich zasobów kolorowych charm packów by uszyć nowe siedzisko. Środek wypełniłam gąbką.







Użyłam takera aby przymocować materiał. Ponieważ robiłam to pierwszy raz w życiu, wyszło niezbyt profesjonalnie, ale wcale się tym nie zamierzam przejmować. Spód wygląda tak:


Stołek odnowiony!
Buziaki,
eda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz